Czym jest czarno-białe dzieło "Ederly" Piotra Dumały? To zrealizowany w konwencji filmu niemego obraz polskiego mistrza animacji, opowiadający o tym jak łatwo jest uzależnić się od zdania i oczekiwań środowiska, w którym żyjemy.
Tytuł filmu pochodzi od miasteczka, w którym rozgrywa się akcja. Znajduje się ono "gdzieś w Polsce", ale brak jest jakichkolwiek charakterystycznych krajobrazów czy obiektów. Pewnego dnia, do miasteczka, które żyje własnym życiem, a mieszkańcy nie zapuszczają się poza jego granice, przyjeżdża w celach czysto zarobkowych konserwator rzeźb - Słow. Zostaje niesłusznie uznany za zaginionego członka jednej z rodzin i nagle przybiera rolę syna, wnuczka, narzeczonego, kochanka. Nowy przybysz wtapia się w rodzinę i stara się spełnić oczekiwania wszystkich.
"Zakochałem się w tej piekielnie pomysłowej produkcji, potrafiącej zarówno rozbawić do łez, jak i zachęcić do myślenia oraz głębszego zastanowienia się nad własnym życiem."
Krzysztof Połaski, Telemagazyn
Bez wątpienia siłą „Ederly” jest obsada. Mariusz Bonaszewski, który gra głównego bohatera, tworzy niesamowitą kreację. Pozostałe role, w których zostali obsadzeni polscy aktorzy z niebanalnym warsztatem artystycznym, są pełne wyrazistości. Rys groteskowości swoim bohaterom nadali: Helena Norowicz, Aleksandra Popławska, Aleksandra Górska, Gabriela Muskała, Piotr Skiba i Wojciech Cichy. W filmie wystąpił także na krótko przed swoją śmiercią Jerzy Płażewski – wybitny historyk i teoretyk kina. Każda z ról wyróżnia się spośród innych, każdy bohater ma swoją własną historię. Połączenie znakomitego kunsztu aktorskiego i wybitnej wyobraźni reżysera pozwoliło stworzyć nieprzewidywalną fabułę. Fani Gombrowicza na pewno odnajdą w "Ederly" namiastkę psychologicznego podejścia do odbiorcy, jaką stosował pisarz.
"Realistyczna realizacja, dość charakterystyczny sposób kręcenia oraz niektóre kreacje aktorskie wprowadzają do „Ederly” nutę początków XX wieku, przez co film staje się wyróżniającym tytułem."
Paweł Pachla, Szpachello.pl
"Ederly" to dramat psychologiczny przeplatany komedią pomyłek. Pełen trudnego, inteligentnego humoru, co czyni ten film wyjątkowym. Reżyser pozostawia widzowi wiele miejsca do własnej interpretacji. Elementy surrealizmu i klasycznego kina, połączone z niesamowitą grą aktorską, powodują, że najnowszy film Piotra Dumały zapisuje się w pamięci na długo po jego obejrzeniu.
Ederly
reż. i scen.: Piotr Dumała, zdj. Adam Sikora, muz. Selma Mutal, Polska 2016, 87 min.
27 listopada (niedziela), 16.00
Kijów Centrum – Duża Sala
Zapisz się do newslettera wypełniając pola poniżej. Postaramy się Cię uszczęśliwić.
Subscribe to the newsletter by filling in the fields below. We will try to make you happy.